Administrator na stypie
Napisane: 19 cze 2013, 13:01
Pan Administrator olał forum.
Zobacz tematy na które nie ma żadnej odpowiedzi od kilkunastu dni.
Zobacz tematy na które nie ma żadnej odpowiedzi od kilkunastu dni.
jórek napisał(a):lady65 Pan Administrator nie olał forum tylko pojechał szukać twojej 20 i po drodze na stypę do Anna
A które tak ważne tematy pozostały bez odpowiedzi :?:
jórek napisał(a):lady65 Pan Administrator nie olał forum tylko pojechał szukać twojej 20 i po drodze na stypę do Anna
A które tak ważne tematy pozostały bez odpowiedzi
Najpierw napiszcie sensowne zgłoszenie, to się tym zajmę, fajnie podać id i datę lotu, numery id lub obrączek gołębi. Po omacku szukał Was nie będę.
jórek napisał(a):lady65 ja ci też podam przykład .Najpierw napiszcie sensowne zgłoszenie, to się tym zajmę, fajnie podać id i datę lotu, numery id lub obrączek gołębi. Po omacku szukał Was nie będę.
Napisane kilkadziesiąt razy na forum, jak sądzisz ile razy można pisać jedno i to samo, a zamiast trochę poczytać i znaleźć odpowiedz to lepiej napisać że admin to olewa i liczą się do niego tylko wpłaty.
Na 50% pytań są odpowiedzi na forum, tylko nikomu się nie chce czytać.Po drugie są tematy ważne i mniej ważniejsze którymi można się zająć w wolnej chwili.
Więc proszę mi tu nie pisać nieuzasadnionych rzeczy że ktoś coś olewa, bo w obecnej chwili nie ma tematu który by wymagał natychmiastowej odpowiedzi admina, i zanim się coś napisze to się czyta forum to chyba też jest proste.
Następny temat Eventy, potraficie tylko pisać jak czegoś niema, ale że ktoś coś otrzymał to już nie bo po co się wysilać jak już mam, nie mówiąc tu o magicznym słowie które zachęca do dalszego działania. Myślę że wystarczy ci przykładów a jak chcesz więcej to poczytaj dokładnie forum, gdzie się nie prosi o pomoc a wręcz żąda i rozkazuje, a jak rozkaz nie zostanie wykonany to się pisze że admin wszystko olewa.
Napisanie że zginał ci najlepszy ptak nic nikomu nie daje, sami zabieracie czasz adminowi bo każdemu z osobna musi tłumaczyć co ma napisać i jak, nie sądzisz żeby coś wymagać trzeba coś dać od siebie.