przez Administrator » 06 sty 2015, 23:00
Dobra, krótko i na temat.
Po krótkim odpoczynku od tematu, uważam, że z koniem kopał się nie będę mimo tego, że mam 100% racji, sprawdzałem dziś logi i się okazuje , że podobnych sytuacji było przynajmniej kilka, z tą różnica, że wcześniej się udawało, a tym razem i nie i temu powstało poruszenie.
Dodam tylko, że Goje broni 3-4 graczy, w tym jeden jest dziwnie powiązany z kontem, z którego dziś zostało złożone odwołanie od bana, ale mniejsza. Natomiast co cieszy po zliczeniu wszystkich powiadomień doniosło na Goje 21 graczy i wmawiacie mi, że moje statystyki i te 21 osób jest w błędzie.
Kilka postanowień, konto Goja zostało odblokowane, przynajmniej na chwilę, bo jeśli dalej będziecie promować krętactwo, to sprawdzę logi nawet rok wstecz, może coś się znajdzie...
Nie wiem, że nie zastanawia Was to, że żadna strona nie opublikowała umowy, którą rzekomo mieli, umowa opiewała na 20-30 tys i 30-40 ptaków (wnioskuje to z wpisów obu stron) i skoro Goja oferowała grube tysiące za słabe ptaki, to za ile miała kupować 52? Również za 450e? Miała liczyć na to, że takie ptaki w ogóle nie zainteresują na giełdzie innych graczy? I co najciekawsze, dlaczego wybrała handel z co najwyżej przeciętnym graczem, a nie jednym z topowych graczy, którzy przy takiej kwocie mogli zaoferować dużo lepsze ptaki? Kolesiostwo odrzucam już na wstępie , bo jest zabronione regulaminem. Wszystko łączy się w jedną całość, ale będzie mnie kokietować mimo braków logicznych argumentów.
Kolejną kwestią jest konto o nicku henio.seba, na dobrą sprawę gdyby przeanalizować dogłębnie handel tego gracza, to w tym momencie powinien być na głębokim minusie, bo takich sytuacji jak z Goja ma kilka, rzekłbym, że to recydywa i powinien się cieszyć, że kare otrzymał tak niską, a bezczelnie próbuje mi wmówić, że został pokrzywdzony.
Co się tyczy aukcji, to tych wystawionych wczoraj i dzisiaj nawet nie oglądam, bo w większości są demonstracją siły, chociaż nie wszystkie, bo niektórzy faktycznie skorzystali z promocji. Historia aukcji sprzed 2 miesięcy do dnia dzisiejszego pokazuje jednak, że po odjęciu aukcji, które były przerzutami wcale nie ma wiele okazji, a początkujący nie są tak naiwni, że składają zaporowe oferty.
Pytanie co dalej? Moje ustępstwo w pewnym sensie obnażyło moją słabość, a tak pozostać nie może, bo sprawiedliwość musi wziąć górę. W tej całej sytuacji natchnieniem dla mnie stał się wpis użytkownika Amman i wklejenie definicji licytacji. Oby więcej takich graczy. Otóż skoro nie potraficie uszanować definicji licytacji, to jestem zmuszony wprowadzić kilka zmian. Poważnie zastanawiam się nad wprowadzeniem maksymalnego podbicia kwoty np o 5-10 euro, nie będzie też można podbijać swojej oferty, więc nikt z góry nie będzie mógł zalicytować za wysoką stawkę, a przerzuty będą bardziej widoczne. Skoro część graczy uważa, że ich ptaki są zdecydowanie droższe niż wskazuje na to średnia rynkowa, to może po prostu nie powinni ich sprzedawać, zagrywki nie fair i "kolesiostwo" trzeba ukrócić. Naturalnie zmiana będzie obejmować tylko giełdę rynkową, bo jakaś równowaga musi pozostać.