Moja przygoda z gołąbkami rozpoczęła się gdy miałem 6 lat. Na początku były to gołębie ozdobne, które dawały mi w tamtym czasie wiele przyjemności i zadowolenia. Gołębiami ozdobnymi zajmowałem się do 1993 roku i od tego momentu rozpoczyna się okres prawdziwej przygody, miłości i fascynacji gołębiami pocztowymi. Razem z ojcem zgłębiałem arkana wiedzy o tych ptakach. To on jako pierwszy wprowadził mnie w tajniki hodowli tych pięknych i mądrych gołębi.
W 1993 roku zapisałem się do PZHGP. Niestety w 1996 roku z powodów osobistych zmuszony byłem zrobić przerwę w hodowli. W 2004 roku po 7-letniej przerwie powróciłem do mojej prawdziwej pasji, która trwa do dnia dzisiejszego.Hodowlę gołębi pocztowych rozpocząłem mając zaledwie 20 sztuk, lecz z czasem zacząłem ich mieć coraz więcej. Dzisiaj moja hodowla liczy ponad 200 gołębi.
Przede wszystkim hodowlę rozpocząłem od sprowadzenia gołębi pocztowych linii Aarden, Janssen, Schellens oraz Radwański. Od roku 2004 do dnia dzisiejszego gołębie tych linii przyniosły mi bardzo dobre wyniki zarówno w lotach polskich jak i zagranicznych. Znakomicie spisywały się również gołębie klasy De Klak, po które osobiście pojechałem do Holandii.Zaczynając od początku to już w 2004 roku zdobyłem pierwsze nagrody. Było to dla mnie dużym sukcesem, ponieważ po mojej 7-letniej przerwie udało mi się zdobyć tytuł Mistrza sekcji w lotach gołębi młodych. W 2005 roku zdobyłem trzy I nagrody Oddziału Pruszków w lotach krajowych. Od roku 2006 zacząłem zdobywać coraz więcej nagród i uzyskiwać coraz lepsze wyniki w lotach gołębi dorosłych i młodych, krajowych jak i zagranicznych.
Moja praca i zaangażowanie na rzecz Sekcji zostało docenione i w kolejnym roku 2007 zostałem prezesem Sekcji Grodzisk Mazowiecki, gdzie dobra współpraca z kolegami zaowocowała wieloma ważnymi, wspólnie podjętymi decyzjami na rzecz sekcji. Udało mi się zmobilizować kolegów do zakupu naszej własnej kabiny do przewozu gołąbków co podniosło komfort przewozu naszych gołąbków a to z koleji do uzyskiwania przez nie lepszych wyników. Sekcja Grodzisk Mazowiecki jest jedną z lepszych sekcji w Polsce o czym świadczą dość wysokie wyniki lotowe.
W 2009 roku zarówno słynna samica nr. 1424 z linii Radwański jak i samiczka barwy Szymel nr. 9362 także z linii Radwański zdobyły II nagrodę na Okręgowej Wystawie w Łochowie pod Warszawą.
W mojej hodowli wszystkie osiągnięcia, które zdobyłem, uzyskałem gołębiami lecącymi z gniazdówki, nigdy nie leciałem totalnym wdowieństwem i uważam, że gdy przychodzą ciężkie loty, bardzo dużo gołębi ginie hodowanych w ten sposób.Pamiętam jak na początku, gdy zaczynałem przygodę z hodowlą gołębi pocztowych miałem tylko 2 gołębniki, natomiast teraz ich ilość wzrosła do 12 gołębników i mam nadzieję że będzie nadal się powiększać.
Moim największym marzeniem do którego dokładam wszelkich starań aby jak najszybciej się spełniło jest stworzenie takiej hodowli gołębi pocztowych, gołębi silnych, odpornych i szybkich, dzięki którym zajmowałbym najlepsze lokaty w kraju oraz zaczął odnosić sukcesy na arenie międzynarodowej.
taka moja historia gołębi pocztowych