ThriLL napisał(a):To że gościu sobie złapie gołębia wpuści na gołębnik i ciągnie po nim młode to jest nic w porównaniu do tego że ludzie potrafią do obcych gołębi z lotu strzelać z wiatrówki żeby go zabić i zjeść w rosole ... Albo łapią je pod słapiec i urywają głowę ...
sadlak111 napisał(a):Ja nie mogę pojąć jednego. Jak sie takiemu chce siedzieć, patrzeć czy gołąb już wszedł ''pod kratę'', złapać, wieść na targ i sprzedać za 2-5zł??? Ja hoduje gołębie ozdobne i często bywam na targach i normalnie aż mi sie nóż w kieszeni otwiera jak stoi taki z gołębiami które kiszą się w tej klatce, siedzą jeden na drugim, każdy ''z innej parafii''. Przecież to jest kradzież. Gdyby tak ktoś handlował kradzionymi psami czy kotami to zaraz by policja dowaliła mu mandat. A na gołębie mają za przeproszeniem wy*ebane. Jakby raz i drugi przeszli się i poprosili o karty własności gołębi to może ten proceder trochę by się zmniejszył bo łapaczom nie mogliby tak łatwo znaleźć kupców. A niestety głupi naród ( bez obrazy) podnieca się wielce jak zobaczy że gołąb ma obrączkę DV czy BELG...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość